czwartek, 11 czerwca 2015

Natłuszczający olejek myjący - kuracja AZS

Dzisiaj taki pościk odnośnie upałów. Jak wiadomo, w upały pocimy się (chociaż u mnie ten problem nie jest aż tak okropny, prawie się wcale nie pocę), więc trzeba się umyć. Nawet po to, żeby ochłodzić ciałko :) W upały sięgamy po płyny pod prysznic nawet kilka razy dziennie. I tu pojawia się problem: czym się umyć, aby odświeżyć ciało, ale jednocześnie nie musieć pokrywać go warstwą kremów nieprzepuszczających powietrza i dodatkowo grzejących i tak już przegrzane ciało. Tak więc aby uniknąć oskarżeń, że dyskryminuję markę Ziaja - dzisiaj znów seria Ziaja Med: Natłuszczający olejek myjący do kąpieli i pod prysznic z serii Kuracja dermatologiczna AZS.
Jak już wcześniej pisałam, moja skóra doskonale reaguje na specyfiki do skóry atopowej lub łuszczycowej. Nie inaczej jest w tym przypadku.
Ten kosmetyk wyjątkowo firmie Ziaja się udał. Nie dość, że świetnie się pieni i doskonale myje skórę, to mimo swoich natłuszczających właściwości nie pozostawia na skórze tłustego, grzejącego filmu. Mało tego! Skóra po nim nie jest tak wysuszona, jak po innych płynach lub żelach do mycia, tylko jest miękka i nawilżona, jakbym w trakcie mycia używała prócz tego jakiegoś specjalnego kremu nawilżającego. Oprócz tego pozbyłam się zwyczajowego swędzenia schnącej skóry. Olejek zapewnia świeżość i delikatne oczyszczenie skóry, idealne zarówno na upały jak i na zimę. Jak widać więc nazwa "natłuszczający olejek" niekoniecznie oznacza uczucie tłustej skóry, co latem jest w ogóle nie do pomyślenia.
Polecam wszystkim osobom z problemami skórnymi, a zwłaszcza przy skórze przesuszonej, gdy latem nie chcemy dokładać dodatkowego "ciepłego kocyka" z tłustych kremów. Natłuszczający olejek myjący firmy Ziaja idealnie nadaje się do częstego mycia, nie wysusza skóry, a wręcz przeciwnie, zapewnia uczucie świeżości i komfortu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz