poniedziałek, 18 maja 2015

Sushi :)

Były rzeczy dobre dla skóry i włosów, to teraz trzeba coś dobrego dla brzuszka :)
Dzisiaj miałam nieodparte pragnienie spożyć coś niekonwencjonalnego. A że kuchnię azjatycką uwielbiam, co chyba widać, padło na sushi w polskim wydaniu :)
Ponieważ płaty nori są drogie i co tu dużo mówić, nie każdy je lubi i umie dobrze przyrządzić (zwłaszcza taki amator jak ja :D) znalazłam przepis na sushi w specjalnym naleśniku.

Składniki na naleśniki:
  • 4 jajka
  • 2 łyżeczki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka cukru
  • 3 łyżeczki oliwy
  • 2 łyżeczki białego wina
  • 1 łyżeczka mąki (czubata)
Wszystkie składniki dokładnie połączyć i smażyć na rozgrzanej patelni cieniutkie naleśniki. Z podanej porcji wychodzi około 6 naleśników.

Nadzienie:
  • szklanka ryżu (ugotowany w 550 ml wody), ryż ma być nieco kleisty po ugotowaniu
  • paczka pałeczek krabowych surimi
  • ogórek zielony
  • papryka czerwona (może być konserwowa)
  • papryczka pepperoni (opcjonalnie)
  • szczypiorek
  • jeśli ktoś lubi, dodatkowo można dodać np sałatę
Przed rozłożeniem ryżu na naleśnikach należy go połączyć ze specjalną zalewą. Zalewę robimy mieszając łyżkę cukru pudru z dwiema łyżkami octu ryżowego. W przypadku braku octu ryżowego wystarczy łyżka zwykłego octu zmieszana z łyżką wody. Tak powstały płyn należy zmieszać z gorącym ryżem. Gorący ryż natychmiast należy rozkładać na naleśnikach, gdyż zimny nie chce się kleić i sushi się rozlatuje.
Wszystkie warzywka kroimy na podłużne, cienkie paseczki. Na naleśniku rozprowadzamy warstwę ryżu, układamy paluszki surimi oraz warzywa i delikatnie zwijamy naleśnik. UWAGA. Naleśnik należy zwijać ostrożnie, ponieważ lubi się rozrywać.
Trzeba poczekać chwilkę, aż naleśnik nieco ostygnie. Następnie pokroić na plastry grubości około 1 cm. Należy podawać z sosem sojowym. Ja akurat miałam sos sojowo-grzybowy, tak czy siak pasował idealnie :)
Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz